Pamiętam czasy, kiedy pobyt na plaży, zwłaszcza poza sezonem, albo i o zmierzchu budził podejrzliwość ?odpowiednich służb?. Czy przypadkiem nie próbujemy nielegalnie przekraczać granicy. Sytuację podejrzanego wybitnie pogarszała obecność sprzętu pływającego.
Dziś, od kilku lat, dopuszczoną mamy żeglugę ?przyplażową?. 2 mile morskie (Mm) od brzegu. Dalej jest tylko na środku Śniardw.
Pamiętam czasy, kiedy pobyt na plaży, zwłaszcza poza sezonem, albo i o zmierzchu budził podejrzliwość ?odpowiednich służb?. Czy przypadkiem nie próbujemy nielegalnie przekraczać granicy. Sytuację podejrzanego wybitnie pogarszała obecność sprzętu pływającego.
Dziś, od kilku lat, dopuszczoną mamy żeglugę ?przyplażową?. 2 mile morskie (Mm) od brzegu. Dalej jest tylko na środku Śniardw. Ta żegluga przewiduje ograniczenie pory dnia do dziennej ? od wschodu do zachodu słońca (co do minuty),oraz ograniczenia ?hydrometeorologiczne?, są to:
– okres zalodzenia, czyli występowania zjawisk lodowych (brrr..),
– marna widzialność, poniżej 2 Mm (żebyśmy jednak, przypadkiem, do Szwecji nie trafili),
– siła wiatru powyżej 4 B, ale to nie dotyczy jednostek niezatapialnych (czyli prawie wszystkich nas interesujących).
Dotyczy to jednostek do 7,5 m długości i mocy silnika do 10 kW dla posiadaczy tylko ?dowodu osobistego? i aż 12 m długości jachtu żaglowego, dla posiadaczy stopnia ?żeglarza?. Dla tych drugich dochodzi jeszcze żegluga ?osłonięta?, po zachodniej części Zatoki Gdańskiej ? do linii łączącej cypel Helu z Przebrnem na Mierzei Wiślanej.
Sporo wiedzy i dobrych rad przydatnych na tych akwenach zawiera poradnik. W każdym rozdziale są wyraźne odniesienia do takiej właśnie żeglugi.
Autor znając te wody i takie jachty co najmniej nieźle, wielokrotnie sygnalizuje zasadzki na jakie jest narażony nawigator. Ze strony akwenu i aury, ze strony dobrego ale i trudnego sprzętu no i ze strony czasem baaardzo słabej ludzkiej kondycji.
Ale skoro Pani Minister, słaba kobieta, się nie bała podpisać? Polecam moją książkę Pożeglować (pod nowymi przepisami) – Adam Woźniak
Wspominki
Ja bardzo miło wspominam jachty na Mazurach, a konkretnie czarter jachu w firmie http://evita–jacht.pl
Akurat trafiliśmy na wspaniałą pogodę.